Moje myśli krążą ostatnio wokół jednego tematu. Chcę o nim napisać, ale blokuje mnie przekonanie, że właściwie nie mam na ten temat za wiele do napisania. W ogóle często mam taką blokadę. Chciałabym podzielić się tyloma myślami, a i tak porzucam te tematy, bo nie potrafię wyobrazić sobie sklecenia o nich kilkudziesięciu zdań. A może... Czytaj dalej →
Nie chcę spłonąć.
Za moim oknem już nie tańczą zielone liście. One wszystkie opadły odsłaniając szare konary i spróchniałą szopę sąsiadów. Nocna wędrówka księżyca po niebie wciąż się odbywa, a ja wciąż ją czasem obserwuję i jest to chyba jedyna pewna rzecz w moim obecnym życiu. Cokolwiek się wydarzy, grawitacja wciąż tu będzie, będzie Księżyc krążący wokół Ziemi... Czytaj dalej →
Nikt na to nie zasłużył.
Chciałam naukowo podejść do tego tematu. Powiedzieć Wam, że to wszystko dzieje się w naszej głowie, że to wszystko zależy od stężeń różnych substancji w naszym mózgu. I to wszystko prawda. To mózg jest centralą sterowania naszym zachowaniem. Kontroluje co i jak intensywnie czujemy, jak reagujemy na bodźce zewnętrzne, jak radzimy sobie w sytuacjach kryzysowych... Czytaj dalej →
Idź do PRAWDZIWEJ pracy. Po co ci ten doktorat?!
No więc w ogólności: po nic. Pytacie więc (chociaż tak na prawdę nie pytacie, ale to nie szkodzi, bo i tak odpowiem): co ja robię ze swoim życiem? Odpowiedź jest bardzo prosta: Nic konkretnego. Można by przypuszczać, że to bardzo depresyjne podejście. Nierozwojowe. Blokujące. Bo pieniądze. Bo kariera. Bo przyszłość. Ale tu kolejne zaskoczenie: nigdy... Czytaj dalej →